Ace Combat 7: Skies Unknown trafiło 18 stycznia na konsole Xbox One i PS4, później tytuł trafił na komputery PC. Gra okazała się hitem i fani wirtualnego latania zagrywają się w najnowszą odsłonę serii. Jednak radość towarzyszy tylko graczom konsolowym. Port pecetowy okazał się mocno słaby.
Pecetowy port gry pozostawia wiele do życzenia. Niestety ale grze na PC brakuje wiele podstawowych funkcjonalności. Sporo braków zahacza wręcz o absurd. I tak menu nie obsłużymy za pomocą myszki, a posiadacze monitorów 21:9 muszą się zmierzyć z brakiem wsparcia dla ich ekranów. Co więcej gracze mają problemy z uruchomieniem tytułu w 4K.
Największym mankamentem gry lotniczej zdaje się jednak być brak obsługi dla zestawów HOTAS, czyli kontrolerów z joystickiem i przepustnicą. Brak wsparcia dla takich kontrolerów to prawdziwy absurd. Kontrolery te są dedykowane grom lotniczym, a żeby było zabawniej na PS4 trafił dedykowany zestaw Thrustmaster z logo gry. Tak więc konsolowi gracze mogą latać z zestawami HOTAS, zaś pecetowi gracze mogą schować drogie gadżety do szafy.
Twórcy Ace Combat 7: Skies Unknown zapowiedzieli prace nad poprawkami. Mimo to niesmak pozostanie. Pecetowa wersja miała więcej czasu na dopracowanie, a brak tak podstawowych i oczywistych funkcjonalności zdaje się być świadomym olaniem pecetowej społeczności.
