Battlefield: Bad Company 2 nie ustrzegł się problemów. Wydana w zeszłym tygodniu gra posiada kilka poważnych problemów związanych z sieciową rozgrywką. Jak się okazało serwery EA Games są za słabe na najnowszą odsłonę Battlefielda. Posiadacze Playstation 3 nie mogą skorzystać ze sklepu wbudowanego w grę, a użytkownicy Xboxa 360 i komputerów PC maja poważne problemy z połączeniem się z serwerami.
W wersji na Playstation 3 nowy Battlefield nie pozwala na skorzystanie z wbudowanego sklepu. Problem ten uniemożliwia pobranie dodatków DLC, które zadebiutowały wraz z grą. Szczęśliwie dla użytkowników konsoli Sony, pozostałe elementy działają poprawnie i gracze mogą cieszyć się rozgrywka online. Największe nieprzyjemności czekają posiadaczy komputerów PC. Gra w wersji pecetowej ma wiele błędów, a największym jest za słaby serwer EA Games. Gracze często nie mogą się zalogować do gry, co zabija sedno rozgrywki w Battlefield: Bad Company.
System łączenia się z serwerami wyświetla abstrakcyjne błędy, jak choćby astronomiczne punkty doświadczenia konieczne do podniesienia poziomu postaci. Gracze maja problemy z dołączeniem do gry online. A przeglądarka serwerów wymaga całkowitej przebudowy. Podobne problemy nękają posiadaczy konsol Xbox 360. Jak zapewniają twórcy gry, naprawa problemów jest priorytetem studia EA Dice.
Jeszcze dziś nastąpi reset systemu na konsolach Microsoftu, co powinno pomóc w części problemów. Najwyraźniej programiści nie przewidzieli aż takiej popularności nowego Battlefielda i najzwyczajniej serwery nie wytrzymały natłoku graczy. Pozostaje mieć nadzieję, że twórcy szybko uporają się z problemami i gracze będą mogli się cieszyć Bad Company 2.