Battlefield V jest niewątpliwie jedną z najbardziej oczekiwanych produkcji tego roku. Jest to też jedna z najbardziej kontrowersyjnych produkcji. Okazuje się, że studio DICE nie wyrobi się na planowaną premierę i tytuł pojawi się z miesięcznym opóźnieniem.
EA poinformowało, że Battlefield V pojawi się na rynku nie 19 października, ale 20 listopada. Miesięczne opóźnienie jest spowodowane koniecznością dopracowania rdzennej mechaniki gry. Twórcy zdradzili, że zastosują kilka poprawek w podstawowych mechanikach, co ma wpłynąć na lepszą dynamikę gry. Efekty zmian mają zostać zaprezentowane już 6 września podczas otwartych beta testów. Dopracowania wymaga także usługa sieciowa Teatry Wojny.
Przesunięcie premiery tak dużego tytułu nie jest niespodzianką. Tłumaczenia dewelopera też zdają się mieć sens. Jednak nie da się oprzeć wrażeniu, że sporo znaczenia w obsuwie miały ostatnie doniesienia o fatalnej przedsprzedaży. Battlefield V rozchodzi się najgorzej z topowych tytułów na jesień. Prawdopodobnie powodem jest umieszczenie tytułu między mocnymi markami jak nowe Call of Duty i Red Dead Redemtion 2. Przypomnijmy, że EA już raz zabiła sprzedaż swojego schootera przez złe umiejscowienie daty premiery. A był nim rewelacyjny Titanfall 2, który musiał się zmierzyć z Battlefieldem 1 i Call of Duty: Infinite War.