BioShock: Infinite został zapowiedziany dopiero na 2012 rok, ale już teraz studio Irrational Games rozpoczął proces marketingowy. Twórcy ujawniają regularnie nowe szczegóły na temat gry, a do sieci trafił pierwszy gameplay prezentujący właściwą rozgrywkę.
Znamy już ideę miasta Columbia, po którym graczom przyjdzie podążać. Wielka metropolia w chmurach będzie pełna niebezpieczeństw, ale też postaci całkiem przyjaznych graczom. W trzecim Bioshock otrzymamy miasto tętniące życiem i znajdujące się w pełnym rozkwicie. Gracz będzie podróżował między różnymi miejscami za pomocą lin rozwieszonych na całym mieście. W trakcie tych podróży często dojdzie do walki.
W przeciwieństwie do Rapture, tym razem gracze znajdą się w dużych lokacjach, na których będą rozgrywane walki na znacznie większą skalę. Gracze zmierzą się z dużymi zastępami wroga, który wykorzysta nową sztuczną inteligencję. Ciekawych doświadczeń dostarczą latające moduły miasta, których położenie względem siebie będzie się zmieniać. Często będzie też dochodziło do kolizji modułów, które dostarczą niezapomnianych wrażeń graczom.
Zadaniem gracze będzie wydostanie z miasta kobiety o imieniu Elizabeth. Oczywiście siły rządzące miastem nie pozwolą tak łatwo, aby jej 15 letnia niewola się zakończyła. Irrational Games zapowiada znacznie lepszą oprawę graficzną, dzięki udoskonalonemu silnikowi Unreal Engine 3.0. Wielu fanów Bioshock twierdzi, że gra nie powinna nosić takiej nazwy. Twórcy odpowiadają, że wszyscy zmienią zdanie, gdy ukończą Infinite, wtedy zrozumieją dlaczego gra nosi nazwę BioShock.
