2010.09.11// J. Kruczek
Wydawcy gier ostatnimi czasy postanowili walczyć ze sprzedażą używanych gier. Wielu graczy obawiało się, że podobne działania dotkną najnowszą część Call of Duty. Twórcy gry uspokoili jednak graczy i potwierdzili, że Black Ops nie będzie obwarowane żadnymi ograniczeniami.
Walkę z rynkiem wtórnym zapoczątkowało EA Games, które dało możliwość pobierania darmowych dodatków do Dragon Age i Mass Effect 2 wszystkim posiadaczom gier kupionych w sklepie. Za przykładem Electronic Arts szybko podążyli inni wydawcy i wprowadzili podobne praktyki do swoich produkcji.
Call of Duty: Black Ops
Call of Duty: Black Ops
Call of Duty: Black Ops
Większość analityków wróżyło Call of Duty: Black Ops podobny los. Jednak Mark Lamia, szef studia Treyarch stwierdził, że nie widzi potrzeby wprowadzania podobnych praktyk. Call of Duty: Black Ops ma się skupiać na trybie multiplayer i będzie wspierany przez dodatki DLC, co wystarczająco podtrzyma żywotność gry i sprawi, że gracze niechętnie będą odsprzedawać swoje kopie.
Call of Duty: Black Ops
Call of Duty: Black Ops
Call of Duty: Black Ops
Niestety pojawiły się też złe informacje o nowym Call of Duty. Black Ops będzie posiadało serwery dedykowane, ale gracze zostaną pozbawieni możliwości zakładania własnych serwerów, zamiast tego będą je mogli dzierżawić od firmy GameServers. Brak możliwości tworzenia własnych serwerów ponownie uderzy w klany graczy i mocno ograniczy ich rozwój, ale i tak będzie to lepsze rozwiązanie niż całkowity brak dedykowanych serwerów.
Call of Duty: Black Ops
Call of Duty: Black Ops
Call of Duty: Black Ops