Counter-Strike: Global Offensive będzie niewątpliwie ważnym krokiem w rozwoju kultowej marki. Gra ma wprowadzić nowoczesną oprawę i rozwiązania zachowując równocześnie główne założenia pierwowzoru. Dowodem na to jest choćby umieszczenie w grze lokacji znanych z pierwszych odsłon.
W październiku miały wystartować testy, do których Valve miało dopuścić większą liczbę graczy. Niestety rozpoczął się listopad, a gracze nie mieli okazji do przetestowania nowej produkcji Valve. Chet Faliszek, główny scenarzysta Valve, udzielił wywiadu wyjaśniającego opóźnienie. Okazuje się, że testy odwołano z powodu opinii zawodowych graczy.
Profesjonaliści współpracują z twórcami Counter-Strike: Global Offensive i najwyraźniej nie są jeszcze zadowoleni z obecnej wersji gry. Opóźnienie testów nie powinno martwić graczy. Dzięki dodatkowemu czasowi i współpracy z zawodowcami możemy się spodziewać godnego następcy kultowej gry. Faliszek zdradził też, że planowane testy będą dostępne dla 10 tysięcy graczy. Nie zdradzono jednak, na kiedy wyznaczono nową datę premiery i w jaki sposób zostaną wybrani testerzy.
