Dead Island nie jest może grą idealną, ale z pewnością zasłużył sobie na miano eksportowego hitu. Techland wykonał całkiem przyzwoitą grę akcji połączoną z survival horrorem. Od pewnego czasu mówi się o kontynuacji, która miałaby w niedługim czasie trafić do graczy.
Pierwsze plotki rozgorzały po informacji o zarejestrowaniu znaku towarowego Dead World. Techland jednak nie chciał skomentować sprawy i przemilczał całą sytuację. Minęło trochę czasu, a przypadkowo Paweł Marchewka, prezes Techlandu zdradził plany studia względem marki Dead Island. Okazuje się, że możemy się spodziewać całej serii gier o krwiożerczych zombie.
Podczas wywiadu szef Techlandu został zapytany o brak w grze relacji emocjonalnych miedzy bohaterami. W odpowiedzi padło ciekawe uzasadnienie. Twórcy gry zrezygnowali z emocji miedzy postaciami, ponieważ proces produkcji się mocno przedłużył i nie było już czasu na rozwój gry. Decyzję tą umocniło postanowienie zawarcia emocji w kolejnych odsłonach. Marchewka zapowiedział, że brakujące elementy z pewnością będą obecne w kolejnych grach z serii. Tym samym możemy już się szykować na zapowiedź kolejnej części.
