Serwis Kotaku dotarł do ciekawych informacji odnośnie serii Diablo. Japoński magazyn donosi, że Blizzard pracuje nad bardziej mrocznym Diablo 4, a po drodze anulowano dodatek do Diablo III.
Blizzard podpadł fanom prezentując w tym roku Diablo Immortal, czyli grę mobilną w kultowym uniwersum. Teraz wyszły na jaw nowe informacje. Deweloper podobno pracuje nad czwartą odsłoną, ale napotkał problemy produkcyjne, dlatego nie był gotowy na ujawnienie projektu.
Według Kotaku studio miało wydać spory dodatek do Diablo III, ale w pewnym momencie uznano, że dalsze inwestycje w grę nie mają sensu i zmieniono plany. Część zespołu została przeniesiona do produkcji czwartej odsłony, która otrzymała nazwę kodową Hades. Projekt znacząco odbiegał od schematów serii. Zamiast hack'n'slasha pracowano nad RPG akcji w stylu serii Dark Souls. Zespół sam nie wierzył czy ilość zmian pozwoli włączyć grę do serii Diablo. W efekcie po dwóch latach prac projekt skasowano, ponieważ nie osiągnął jakości charakterystycznej dla Blizzarda.
Teraz deweloper pracuje nad czwartą odsłoną pod nazwą kodową Fenris. Według Kotaku porzucono kreskówkową grafikę i skierowano się ku mrocznemu klimatowi wzorowanemu na drugiej odsłonie. Całość ma być bardzo brutalna i krwawa. Diablo 4 jest na wczesnym etapie prac, dlatego studio nie chciało zapowiadać gry. Produkcja ma korzystać nadal z izometrycznego rzutu, ale zostaną rozbudowane elementy MMO. Miasta mają pełnić rolę hubów gdzie gracze sformują drużyny i ruszą na łowy. Gra miałaby się ukazać najwcześniej w 2020 roku.