Diablo III nadal nie posiada oficjalnej daty premiery, co jest dość frustrujące dla fanów marki. Mimo to chyba każdy gracz się już przyzwyczaił do tego, że gry Blizzarda są produkowane na przestrzeni lat, a wydawca wypuszcza je na rynek wtedy, kiedy uzna to za stosowne.
Okazuje się, że nowe Diablo napotkało dość niespotykany problem. Sprawa dotyczy oceny przez koreańską agencję Game Rating Board. Członkom komisji nie spodobał się nowatorski dom aukcyjny, który ich zdaniem nosi znamiona hazardu. Co za tym idzie nie podjęto jeszcze decyzji na temat dopuszczenia gry na rynek, który od lat jest najbardziej gościnnym środowiskiem dla produkcji Blizzarda.
Dom aukcyjny ma pozwolić graczom między innymi na swobodny handel przedmiotami zdobytymi w grze. System będzie wykorzystywał prawdziwą walutę i właśnie ten element jest najbardziej sporny. Pozostaje pytanie, czy nowatorski system w Diablo nie stanie się przyczyną jego porażki. Pozostaje mieć nadzieję, że to tylko chwilowe problemy i że europejskie agencje oceny nie będą tak rygorystycznie podchodziły do możliwości handlu.
