Duke Nukem Forever jest jedną z najbardziej oczekiwanych produkcji w dziejach branży gier. Wszyscy mocno liczyli, że już w maju będą mogli zagrać w produkcje, która powstaje od kilkunastu lat. Niestety studio Gearbox Software przesunęło premierę o miesiąc.
Tuż po ogłoszeniu nowej daty premiery w sieci pojawiły się komentarze, że przesunięcie premiery jest tylko chwytem marketingowym. Spekulacje postanowił ukrócić prezes studia Randy Pitchford. W jednym z wywiadów stwierdził, że za opóźnieniem stoi konieczność przeprowadzenia dodatkowych testów i poprawy kilku aspektów, które nie zadawalały producentów.
Studio Gearbox chce wydać dopracowaną produkcję. Programiści stoją przed ciężkim zadaniem, ponieważ gracze czekają już kilkanaście lat na premierę kolejnej części przygód Duke'a. Co za tym idzie wymagania są bardzo duże, a przedwczesna premiera mogłaby poważnie zaszkodzić jakości gry. Pitchford potwierdził, że Duke Nukem Forever mógłby zadebiutować w maju, ale wiązałoby się to z ryzykiem sporej ilości błędów i koniecznością szybkiego wydania patcha. W obliczu kilkunastu lat jeden miesiąc nie wydaje się zbyt długim czasem, a Duke Nukem Forever ostatecznie trafi do sklepów już 10 czerwca.
