Electronic Arts wie, jak testować cierpliwość graczy. Przykładem może być gra Battlefield V, która od pierwszej zapowiedzi była kością niezgody między wydawcą i graczami. Teraz EA oraz studio DICE znów podpadły ogłaszając zakończenie wsparcia dla swojego ostatniego shootera.
EA DICE zdradziło, że planowany na 29 kwietnia piąty rozdział będzie ostatnim dużym patchem do gry. Battlefield V otrzyma jeszcze pomniejszą aktualizację w czerwcu, ale w ogólnym rozrachunku gracze mogą zapomnieć o nowościach. To rozgoryczyło graczy i wylało falę niezadowolenia.
Gracze zarzucają twórcom zdradę. Deweloper kilkukrotnie zapowiadał, że aktualizacje do Battlefield V będą wychodziły także tego lata. Gra miała być bardziej rozbudowana, a tymczasem twórcy porzucają swój twór. Co więcej spora krytyka spadła za całkowite pominięcie w grze frontu wschodniego. Rosja odegrała kluczową rolę w przebiegu II Wojny Światowej tymczasem w grze zabrakło zawartości poświęconej siłom sowieckim. To rozgrzebało wcześniejsze zarzuty o przekłamywaniu historii w grze. W Battlefield V pozostało też wiele błędów, które nie zostaną naprawione. Czas pokaże, jak będzie wyglądała sytuacja przy BF VI.
