Fable III ma nie być grą RPG. Tak się wypowiada o najnowszej części twórca gry Peter Molyneux. Jak twierdzi w klasycznym rozumieniu gier RPG, Fable III przestało być takim tytułem. Cała sprawa wypłynęła po ogłoszeniu przez twórców listy zmian w najnowszym Fable względem poprzedniczek.
W grze zabraknie tradycyjnego HUDa, który przedstawiał stan zdrowia bohatera czy ilość zbieranych punktów. W Fable III, nie tylko zabraknie podstawowych dla gier RPG informacji podczas gry, ale także zmieni się system rozwoju postaci. Znikną tradycyjne punkty doświadczenia, mimo to postać będzie awansowała w trakcie rozgrywki. Zdaniem Molyneuxa takie rozwiązania sprawiają, że o najnowszym Fable powinno się mówić, jako o grze akcji a nie tradycyjnym RPG.
„Nie jestem pewien, czy o Fable III można jeszcze mówić, jak o RPG-u. Na pewno nie jest to gra RPG w rozumieniu z lat 90-tych XX wieku. W pewnym sensie możesz na nią spojrzeć i powiedzieć, że to gra typu action adventure. Jest w niej dramat, jest wspaniała opowieść, jest mnóstwo emocji – a na dodatek system rozwoju postaci. Z tego nie mogłem zrezygnować, bo nie jestem graczem, któremu odpowiada, gdy dostaje gotową postać i słyszy 'to właśnie ty, niezależnie od tego, co na ten temat myślisz.” - mówi Molyneux.
W grze obok rozbudowanej fabuły i możliwości wyborów między dobrem a złem znajdzie się ciekawy system rozwoju broni. Oręże będzie przypasowane do konkretnego gracza i będzie się rozwijało i otrzymywało nowe możliwości przypasowane do sposobu postępowania gracza.
