Fallout 4 choć nigdy nie został oficjalnie zapowiedziany to jego powstanie dla wszystkich zdaje się być sprawą oczywistą. Marka jest tak silna i popularna, że ciężko uwierzyć, aby Bethesda nie pracowała nad jej kontynuacją.
Najnowsze wycieki świadczą o tym, że prace trwają i to od dłuższego czasu. Do sieci wyciekły dokumenty opisujące kasting do gry pod roboczym tytułem Institute. Zawarto w nich fragmenty scenariusza, które mocno nawiązują właśnie do serii Fallout. Choćby zdanie "War. War never changes" jest bardzo dobrze znane fanom marki.
Dokumenty informują również o lokacji, w jakiej miałaby się rozegrać fabuła. Zgodnie z ich treścią areną zmagań byłby Boston, a być może cały stan Massachusetts. Oczywiście świat gry ma prezentować postapokaliptyczną pożogę. Oznacza to ruiny miast bądź dzielnic Bostonu i sporą ilość zmutowanych przeciwników oraz anomalii.
W trakcie rozgrywki mielibyśmy odwiedzić Institute, czyli wirtualną wersję uczelni MIT. W dokumentach znalazły się też informacje na temat niektórych postaci. Na swojej drodze mielibyśmy napotkać takie persony, jak Preston Garvey, Travis Miles czy Struges. Te postaci pojawiły się podczas kastingu na role w grze.
Informacji nie ma zbyt wiele i ciężko mówić na ile są prawdziwe. Można też podejrzewać, że finalna gra nie będzie miała wiele wspólnego ze zdradzonymi elementami. Najważniejsze jednak, że coraz więcej się dzieje w okół Fallouta 4. Nie pozostaje nam nic, jak cierpliwie czekać na pierwszą zapowiedź.
