Premiera Aliens: Colonial Marines wywołała prawdziwą burzę między studiem Gearbox Software, a firmą Sega. Oliwy do ognia dodał jeden z byłych pracowników Segi, który oskarżył dewelopera o kradzież pieniędzy należących do wydawcy.
Osobnik podpisujący się, jako Bryan Danielson stwierdził, ze studio zagarnęło pieniądze na Aliens: Colonial Marines i przeznaczyło je na finansowanie serii Borderlands. W ten sposób realizowało swoje projekty zamiast powierzonych mu prac. Co więcej prace nad grą o Obcych zleciło zewnętrznym deweloperom, którzy nie posiadali umiejętności i zasobów do stworzenia gry z najwyższej półki.
W oskarżeniach padają ciężkie zarzuty. Według Danielsona Gearbox przeciągało premierę Aliens: Colonial Marines jak najdłużej się dało, aby wycisnąć pieniądze z Segi. Obrywa się też wydawcy, który zamiast pilnować projektu i go dokładnie nadzorować pozwalał, aby studio zajmowało się innymi projektami. Jak widać sprawa robi się coraz bardziej poważna, a w powietrzu aż wiszą sprawy sądowe. Niewykluczone, że już niedługo posypią się pozwy, choć ciężko powiedzieć, kto kogo pierwszy wezwie do sądu.
