Listopad tradycyjnie już będzie obfitował w wielkie premiery, a co za tym idzie mniejsze studia i produkcje czeka ciężka końcówka roku. Jednym z tytułów, który będzie musiał się zmierzyć z wielkimi produkcjami będzie Lord of the Rings: War in the North.
Nowa produkcja oparta o świat znany z kultowej powieści została zapowiedziana właśnie na listopad. Wielu analityków przewidywało, że Warner Bros zmieni datę premiery na bardziej korzystną. Wydawca poinformował właśnie, że nie ma zamiaru przesuwać premiery, a Lord of the Rings: War in the North zmierzy się z największymi tytułami roku.
Nowe RPG ma przyciągnąć do siebie graczy fabułą luźno powiązaną z wydarzeniami z trylogii. Gracze przeżyją równoczesne wydarzenia, które czasami przeplotą się ze znanymi wydarzeniami. Warto też dodać, że gra jest przeznaczona tylko dla dorosłych i będzie pełna przemocy. W ten sposób twórcy chcą oddać realia wojowników walczących w bestialski sposób o wolność świata. Lord of the Rings: War in the North ma wbrew pozorom duże szanse na osiągnięcie sukcesu, którego nie zakłócą premiery takich marek, jak Call of Duty, czy Uncharted.
