Mass Effect 4 nie będzie kontynuował wątków z trylogii, ani nie nawiąże do postaci znanych z kosmicznej sagi. Zamiast tego gracze będą mogli poznać inne oblicze universum, które stworzyło studio BioWare. Jeden ze scenarzystów zdradził, że ostatecznie zdecydowano się na porzucenie Komandora Sheparda i spółki.
Autor scenariuszy dla gier z serii zdradził, że w grze nie znajdziemy żadnych nawiązań do wydarzeń związanych z Shepardem. Jednocześnie twórcy postarają się, aby gra była prawdziwym Mass Effectem, a nie jedynie spin-offem. To oznacza, że gracze zobaczą wszystkie najważniejsze elementy universum. Najprawdopodobniej zobaczymy inny okres historyczny, w którym nie uraczymy wojny ze Żniwiarzami.
Część osób może się poczuć zasmuconych opuszczeniem dobrze znanych postaci i ich przygód. Jednak trzeba pamiętać, że przed twórcami Mass Effect 4 stoją niesamowite możliwości. W trakcie trylogii gracze poznali ogólne informacje o wielu ważnych wydarzeniach w universum. Teraz będzie można przedstawić takie wydarzenia, jak upadek Protean, czy wojnę ludzi z Turianami. Na szczegóły przyjdzie nam sporo poczekać, ponieważ Mass Effect 4 pojawi się najwcześniej w 2015 roku. Teraz studio BioWare pracuje nad nową odsłoną Dragon Age.
