Microsoft Flight Simulator - dane geograficzne zajmują dwa petabajty

Podczas konferencji Microsoftu na targach E3 jedną z najmilszych niespodzianek okazała się zapowiedź gry Microsoft Flight Simulator. Nowa odsłona serii symulatorów lotniczych zrobiła dobre wrażenie, a teraz wydawca zdradza nowe detale.
Microsoft Flight Simulator jeszcze nie prędko zagości w domach graczy, ale Microsoft już szykuje się na testy produkcji. Na oficjalnej stronie gry ruszyła inicjatywa Insider Program. Gracze, którzy się zarejestrują będą mieli szansę na wzięcie udziału w testach alfa i beta. Co więcej będą oni otrzymać bieżące informacje na temat produkcji oraz wezmą udział w ankietach pomagających rozwinąć projekt. Jeżeli ktoś się martwi o wykonanie świata gry to może spać spokojnie. Twórcy poinformowali, że same dane geograficzne zajmują już teraz dwa petabajty przestrzeni (dwa tysiące terabajtów). Oczywiście gracze nie będą musieli instalować tylu danych. Sztuczna inteligencja będzie na bieżąco pobierała potrzebne informacje do konstruowania lokacji, a zbędne będą wyrzucane. Microsoft Flight Simulator zadebiutuje w przyszłym roku na pecetach oraz Xbox One.