Od czasu do czasu na arenie gamingowej dochodzi do pewnych przekrętów i oszustw. Najczęściej są one drobnymi próbami oszustwa i kończą się bez większego echa. Pewnie Amerykanie postanowili jednak zarobić na graczach kochających Minecrafta i zgarnęli przeszło 500 000 dolarów.
Nie od dziś wiadomo, że najbardziej maniakalni gracze są w stanie zrobić wszystko dla swoich ukochanych gier. Także nie znają umiaru w wydawania gotówki. Wykorzystali to pewnie oszuści z USA, którzy wymyślili jak zarobić na jednej z najpopularniejszych gier w historii. Zorganizowali konwent Minecrafta, a przynajmniej tak wszyscy myśleli.
Mineorama miała mieć miejsce w dniach 11-13 lipca. Nieoficjalny konwent poświęcony grze Minecraft miał zawierać wiele atrakcji nastawionych na całe rodziny. Cała masa paneli i stoisk miała poruszać aspekty edukacyjne gry wyprodukowanej przez studio Mojang. Na kilka dni przed rozpoczęciem konwentu przełożono jej termin. Jak poinformowali organizatorzy napotkali pewne problemy organizacyjne i finansowe. Obiecali jednak, że szybko podadzą nową datę. Zamiast niej kilka dni temu poinformowano o odwołaniu Mineoramy.
Co gorsza organizatorzy rozpłynęli się w powietrzu i nie oddali graczom przeszło 500 000 dolarów. Nikt nie otrzymał zwrotu za bilet kosztujący 150 dolarów. Niestety wiele osób miało zabrać całe rodziny, a do tego rezerwowało hotele i transport. Straty graczy są ogromne, a organizatorzy zniknęli. Sprawa zostanie przekazana policji, ale nie wiadomo czy przyniesie to skutki.
