Wytwórnia DreamWorks zdobyła prawa do ekranizacji serii Need for Speed. To oznacza, że powstanie filmu jest już przesądzone, a co więcej zdradzono już pierwsze szczegóły produkcji. Aktualnie trwają prace nad wstępnym scenariuszem, nad którym czuwa Electronic Arts.
Need for Speed zostanie stworzony nie przez byle kogo, ponieważ DreamWorks jest własnością między innymi Stevena Spielberga. Tego pana nie trzeba przedstawiać chyba nikpomu. Twórca takich serii, jak Park Jurajski, czy Indiana Jones jest bardzo zadowolony z praw do ekranizacji NFS. Zdaniem Spielberga gry NFS idealnie się nadają do przeniesienia na ekrany kin.
Rozpoczęcie zdjęć zaplanowano na początek przyszłego roku, zaś premierę filmu zapowiedziano na 2014 rok. Tajemnicą pozostaje budżet filmu, ale wytwórnia zapewnia wysokobudżetowe widowisko. Za scenariusz jest odpowiedzialny John Gatins mający na koncie Gigantów ze Stali. Reżyserią zajmie się Scott Waugh, odpowiedzialny wcześniej za Act of Valor. Filmowy Need for Speed ma być efektownym kinem akcji ze sporą dawką motoryzacyjnych klimatów. Wszystko ma przypominać filmy samochodowe z lat 70-tych. Fanom serii nie pozostaje nic, jak cierpliwie czekać na premierę.
