Przestępczość internetowa nie jest niczym nowym, ale kojarzy nam się głównie z azjatyckimi krajami, gdzie ludzie bardzo mocno są związani z grami. W naszym kraju też dochodzi do kradzieży za pośrednictwem internetu, a wzrastająca popularność gier sieciowych tylko zwiększa ilość takich przypadków.
Cieszy jednak fakt, że polska policja posiada odpowiednie służby walczące z cyberprzestępcami. Rzecznik płockiej policji poinformował wczoraj, że specjalna grupa ujęła 20-letniego mieszkańca, który ukradł postać rycerza z gry Tibia. Młodzieniec oszukał innego gracza, któremu wcześniej odsprzedał wspomnianego rycerza. Za ten występek grozi mu 5 miesięcy pozbawienia wolności w zawieszeniu na 3 lata oraz kara grzywny.
To nie koniec kary, jaka spadnie na złodzieja, będzie on musiał jeszcze zwrócić postać oraz pieniądze, które poprzedni właściciel zainwestował w rozwój rycerza. Sprawa z Płocka jest dowodem na to, że wszelkie próby kradzieży wirtualnej należy zgłaszać na policję, która jest w stanie złapać sprawcę. Co do powyższej sprawy, to mieszkaniec Płocka rozwijał postać, którą sprzedał innemu graczowi z Warszawy. Aukcja przebiegła zgodnie z przepisami i po jej zakończeniu przekazał Warszawiakowi kody potrzebne do gry. Po kilku miesiącach i zainwestowaniu przez nowego właściciela sporej sumy w rozwój postaci przestępca wkradł się na konto i podprowadził wirtualnego rycerza. Warto, więc po nabyciu rozwiniętej postaci zmienić wszystkie hasła dostępu.
