Fani wycinania zombie w pień mogą już zacierać ręce i wyposażyć się w spory zapas kawy. Nie zaszkodzi też doładowanie akumulatorków myszy i uzbrojenie się w środki uspokajające. Dziś do polskich sklepów trafiła gra Dead Island Riptide od polskiego studia Techland.
Dead Island Riptide zadebiutowało w polskiej wersji językowej na pecetach oraz konsolach Xbox 360 i Playstation 3. Gracze ponownie trafia na tropikalną wyspę, gdzie będą musieli walczyć o przetrwanie. Tym razem jednak celem nie będzie znalezienie drogi ucieczki, a budowa bazy i zorganizowanie bastionu obrony przed hordami zombie.
Historia w Dead Island Riptide jest bezpośrednią kontynuacją pierwowzoru i zobaczymy w niej dobrze znane postaci. Nie zabraknie też kilku nowych twarzy. Gra jest dostępna od wtorku w USA, gdzie recenzenci niezbyt dobrze potraktowali produkcję. Przede wszystkim Dead Island Riptide jest taki, jak poprzedniczka. Powielono błędy i nie zadbano o dużą innowację stąd oceny na średnim poziomie od 57 do 63 procent. Mimo to wszyscy fani jedynki powinni być zachwyceni, ponieważ gra zachowała klimat i pozwala na efektowne wycinanie zombie w zwarciu.
