Gry często poruszają kontrowersyjne tematy, co prowadzi do sporych skandali i dyskusji na temat moralności. Mimo wszystko deweloperzy starają się nie przekraczać cienkiej granicy, która może doprowadzić do społecznego szału. Wygląda jednak na to, że ktoś chce przełamać tą barierę bądź zadrwić z rynku gier.
Slavery The Game ma być strategią w czasie rzeczywistym, która pozwala na wcielenie się w handlarza niewolnikami. Produkcja ma stawiać na brutalny i nieludzki system traktowania ludzi. Akcja zostanie osadzona w XVII wieku, gdy niewolnictwo kwitło w najlepsze, a całe państwa wzbogacały się w ten sposób. Zadaniem gracza byłoby dążenie do zdobycia tytułu największego handlarza i kata Europy.
Slavery The Game jest interesująca nie tylko z powodu kontrowersyjnej fabuły przekraczającej poczucie dobrego smaku i humanitaryzmu. Gra zdaje się być produktem widmo. Do tej pory udostępniono jedynie krótki teaser, a studio Javelin Reds Gaming zdaje się w ogóle nie istnieć. Możliwe, że Slavery The Game jest tylko niesmacznym żartem, albo próbą wybadania reakcji społeczeństwa na tak odważny pomysł. Czas pokaże, czy Slavery The Game stanie się rzeczywistością, czy ludzie nie pozwolą na powstanie takiego RTS'a.
