Aktualizacje serwerów obsługujących gry MMO są koniecznością, a wiąże się z tym wymuszona przerwa od gry. Nie inaczej jest w przypadku Star Wars: The Old Republic. Produkcja BioWare również musi przechodzić aktualizacje i co tydzień wymaga wyłączenia serwerów na krótki czas.
Niestety godziny wyłączania europejskich serwerów nie są zbyt dogodne. Producent gry zdecydował się na przerwę techniczną przeprowadzaną we wtorki w godzinach od 9 do 17. Takie rozwiązanie eliminuje niemal cały dzień z życia graczy przemierzających universum Star Wars: The Old Republic. BioWare poinformowało, że trwają aktualnie debaty w studiu na temat zmiany cotygodniowej przerwy.
Amerykańskie serwery są zamykane w godzinach nocnych, dzięki czemu gracze nie tracą wiele czasu spędzanego przy grze. Europejscy gracze również chcą mieć dostęp do gry we wszystkie dni. Prawdopodobnie niedługo zostanie zmieniony termin regularnych aktualizacji. BioWare wyjaśniło też przerwę w pracy serwerów w minioną sobotę. Okazało się, że studio musiało przeprowadzić ważną aktualizację naprawiającą pewien niewygodny błąd. Równocześnie studio zapowiedziało, że będzie się starało nie doprowadzać częściej do podobnych sytuacji.
