Wiedźmin oficjalnie powróci na rynek. Po wielu spekulacjach nareszcie otrzymaliśmy zapowiedź gry The Witcher 3: Wild Hunt. Produkcja zostanie osadzona w otwartym świecie i będzie zbudowana na nowym silniku graficznym. Całość opatrzona zmienioną mechaniką rozgrywki.
Oficjalna zapowiedź gry miała miejsce za pośrednictwem magazynu Game Informer. Przede wszystkim The Witcher 3: Wild Hunt posiada otwarty świat dający swobodę znaną choćby ze Skyrim. Równocześnie dostępne tereny będą o 20 procent większe niż w konkurencyjnej grze studia Bethesda. Względem poprzedniego Wiedźmina świat ma być czterdziestokrotnie większy.
Rozległy świat będzie wymagał środka transportu i w tej kwestii posłuży rumak. Przejazd świata na koniu z jednego na drugi koniec ma zająć aż 40 minut. Całość będzie wykorzystywać nowy silnik CDRED Engine 3 pozwalający między innymi na ładowanie danych w tle. W ten sposób znikną ekrany ładowania i przerwy w rozgrywce.
Gracze będą mogli skorzystać z opcji natychmiastowej podróży do odwiedzonych już miejsc. Twórcy gry testują też możliwość walki na koniach, ale nie są przekonani, czy ta forma znajdzie się w finalnej wersji gry. Fabuła The Witcher 3: Wild Hunt skupi się wokół kilku wątków i nie będzie już podzielona na akty. Geralt będzie szukał utraconej miłości, spróbuje powstrzymać inwazję cesarstwa Nilfgaard. Wszystko w otoczce tytułowego Dzikiego Gonu, czyli masowego polowania potworów.
Fabułę uzupełni cała masa pobocznych zadań, które mają starczyć na około 100 godzin zabawy. Wszystkie misje zostały napisane przez scenarzystów, a każda z nich zaoferuje inna formę rozgrywki. Polowania na zlecenie, misje detektywistyczne i zabawy z mieszkańcami różnych terenów świata gry. Nie zabraknie też licznych mini gier.
Oczywiście The Witcher 3: Wild Hunt będzie posiadał rozbudowany system wyborów. Fabuła ma się kreować w miarę kolejnych postępów gracza. Co więcej niektóre decyzje mogą poważnie wpłynąć na wygląd świata. Dla przykładu brak pomocy dla atakowanej wioski zaowocuje jej całkowitym wyludnieniem. Potwory nie będą skalowane do poziomu trudności bohatera. Zamiast tego staną się łatwiejszym przeciwnikiem w miarę poznawania ich tajemnic. Nie zabraknie też scen miłosnych, które mają mieć duże znaczenie w kwestii fabuły.
The Witcher 3: Wild Hunt wprowadzi też nowy system walk korzystający z 96 animacji. W poprzedniej części było ich tylko 20. Do tego dochodzą rozwinięte znaki posiadające drugi poziom. The Witcher 3: Wild Hunt ma być superprodukcją i wszystko wskazuje na to, że cel jest do osiągnięcia. Tajemnicą pozostaje data premiery. Wiadomo za to, że The Witcher 3: Wild Hunt trafi na pecety i na najnowsze konsole Sony i Microsoftu. To może oznaczać debiut na konsolach nowej generacji.
Trochę nieścisłości. NIe ma "królestwa Nilfgaardin", jest za to Nilfgaard, który jest cesarstwem - więc "Cesarstwo Nilfgaardu". Poza tym, "Wild Hunt" to na sto procent "Dziki Gon". Może następnym razem wypadałoby skontaktować się z CD Projekt RED, albo chociaż przeczytać książki... :P
