Total War: Rome II ma być rewolucyjnym tytułem w gatunku strategii. Odnosi się to nie tylko do rozwiązań w samej rozgrywce. Produkcja ma być dostępna dla jak największej liczby graczy, a to się wiąże z odpowiednią optymalizacją gry.
Nowy Total War powstaje na innym silniku graficznym niż poprzednie części. Pozornie mogłoby się wydawać, że poprawa grafiki przyniesie za sobą duży wzrost wymagań sprzętowych. Tymczasem twórcy udzielili wywiadu, w którym poinformowali, że wymagania powinny być takie same, jak w przypadku poprzedniej odsłony, czyli Shoguna 2.
Optymalizacja gry ma objąć zarówno dolną, jak i górną granicę sprzętową. To oznacza, że posiadacze słabych komputerów mają mieć możliwość gry w dobrze wyglądającą produkcję, która nie będzie przeszkadzała niedoborami w jakości. Zaś najmocniejsze zestawienia sprzętowe będą wyświetlały grafikę, jakiej w strategii jeszcze nie widziano. Podczas zamkniętego pokazu dla prasy zaprezentowano fragmenty rozgrywki, w których szczegóły podobno wzbudziły zachwyt. Widzowie mogli zobaczyć twarze żołnierzy i takie elementy, jak graffiti na murach. Teraz nie pozostaje nic, jak czekać na ujawnienie materiałów z wspomnianej prezentacji.
