Watch Dogs jest jedną z najbardziej oryginalnych gier zaprezentowanych w minionym roku. Niestety twórcy nie zdążyli wyrobić z produkcją na premierę nowych konsol. W efekcie gracze muszą się jeszcze uzbroić w cierpliwość i oczekiwać na debiut oryginalnego tytułu.
Co ciekawe Watch Dogs początkowo miało być zupełnie inną grą. Laurent Detoc, prezes amerykańskiego oddziału Ubisoftu zdradził kilka ciekawych smaczków z produkcji gry. Okazuje się, że Watch Dogs wyewoluował z innej znanej marki.
Początkowo Ubisoft pracował nad kolejną odsłoną serii Driver. W trakcie produkcji podjęto jednak decyzję o skasowaniu projektu. Dla Drivera brakowało miejsca na rynku, dlatego zespół twórców zaczął eksperymentować z innymi pomysłami. Przede wszystkim wcześniej pojawił się pomysł, aby Driver był bliższy GTA, a bohater mógł wysiąść z auta i robić różne rzeczy na mieście.
Po anulowaniu Drivera postawiono większy nacisk na elementy eksploracji miasta. Gdy w zespole zaszły zmiany personalne to pojawiły się kolejne pomysły. W efekcie starty tytuł został wyrzucony do kosza, ale jego fragmenty posłużyły do budowy zupełnie innej gry, jaka jest Watch Dogs. Wiele wskazuje na to, że taka przemiana doprowadzi twórców gry do odniesienia spektakularnego sukcesu.
