Wiedźmin 3: Dziki Gon niemal dobije do limitu możliwości Xboxa One i PS4

Wiedźmin 3: Dziki Gon będzie produkcją z najwyższej półki i pod wieloma względami nakreśli kierunek rozwoju gier RPG. Świadczą o tym między innymi najnowsze informacje i polskiej superprodukcji.
W grach RPG najważniejszy jest nie tylko główny wątek, ale także zadania poboczne. Te często uzupełniają fabułę bądź nakreślają wygląd świata. W nowym Wiedźminie zadań pobocznych będzie wiele i ich wykonanie wydłuży zabawę z 50 do 120 godzin. To niesamowity wynik tym bardziej, że każde zadanie poboczne zostanie zaprojektowane od zera. CD Projekt zrezygnował z losowych questów tworzonych przez automaty. Zamiast tego za każdą misją będzie się kryć jakaś fabuła, a wszystko wpłynie w mniejszy lub większy sposób na główny wątek. Warto pamiętać, że po zakończeniu fabuły gracze nie będą mogli swobodnie eksplorować świata, jak to ma miejsce w większości sandboxów. Gra ma opowiedzieć zwartą i kompletną historię, a zakończy się ona w jeden z 36 sposobów. Ciekawie zapowiada się system walki. Przede wszystkim gracze nie będą musieli się bać zbyt wyżyłowanego poziomu trudności. Potyczki mają być całkiem przyjemne, a przy tym Geralt nigdy nie będzie maszyną do zabijania, której nic nie straszne. Zawsze znajdzie się bardziej wymagający przeciwnik. Ci jednak będą strzec lokacji niedostępnych na danym etapie gry. Sam system walki ma czerpać nieco rozwiązań z nowych gier o Batmanie.
CD Projekt zapowiada też solidne wykorzystanie konsol nowej generacji. Wiedźmin 3: Dziki Gon ma się zbliżyć do limitu sprzętowego PS4 i Xboxa One. Także na pecetach będzie konieczne skorzystanie z bardzo mocnych komputerów. Gra nie może być wydana na starszej generacji konsol, ponieważ, jak twierdzi deweloper połowa gry musiałaby trafić do kosza bo jest zbyt zaawansowana. W tym roku przekonamy się, jak wyszedł nowy Wiedźmin. Data premiery niestety pozostaje nadal nieznana.