Peter Molyneux jest znanym projektantem gier, który często obiecuje wielkie fajerwerki i czasem dotrzymuje słowa. Peter ma na swoim koncie takie serie gier, jak Populous, Dungeon Keeper i Black & White. Oczywiście ostatnim dziełem producenta jest Fable III, które nie zachwyciło, co przyznaje sam twórca.
Molyneux przyznał publicznie, że Fable III nie ma szans w technologicznej konfrontacji z konkurencją. Produkcja oferuje ciekawą historię, ale na tym się kończy. Przed premierą szef studia Lionhead starał się cedzić obietnice, ale i tak nie obyło się bez niespełnionych zapowiedzi. Ojciec Fable przyznał, że oceny najnowszej części na poziomie 80% są sporym rozczarowaniem. "Winię wyłącznie siebie (…). Moje oczekiwania były niebotycznie wysokie. Problemem okazało się planowanie. Trzeba było przyjrzeć się temu procesowi." - mówi Molyneux.
Największym problemem Fable III była słaba technologia. W porównaniu do konkurencji gra korzysta z archaicznych rozwiązań, które nie trafiają do współczesnych graczy. Oznacza to, że Fable IV musi stać na najwyższym poziomie graficznym. Peter Molyneux uważa, ze kolejna część powinna wprawić wszystkich w podziw, w innym wypadku seria nie przetrwa na rynku. "Myślę, że cokolwiek poczniemy dalej z Fable, powinno po prostu zadziwić jakością (…). Zrobimy coś, co stać będzie ramię w ramię z najlepszymi pod względem technologii, dramatyzmu i narracji." Wypowiedź szefa Lionhead nie oznacza, że rozpoczęto prace nad kolejną częścią Fable, ale można założyć, że pomysł na grę rodzi się już w głowie projektanta.
